sobota, 12 grudnia 2009

Witamy na trzecim spotkaniu Grupy dzielenia!

W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego! Amen.

Maryjo! My, Twoje małe dzieci szukamy szczęścia gdzie indziej, zapominamy o tym, że niesiesz nas w Ramionach. Matko nasza, uginamy sie pod cieżarem cierpień i też nie widzimy nad sobą Twojej zatroskanej twarzy. Pozwól nam dziś szczególnie zatrzymać się i usłyszeć Twoje ciche wołanie (kilka wieków temu skierowane do św. Juana Diego) : "Mój mały ukochany synu! Niech się nie trworzy serce twoje. Oto jestem przy tobie Ja, twoja Matka..."

Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą!
Błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus.
Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej.
Amen

Kochani!
To spotkanie będzie trwało przez cały miesiąc, do dnia 12 stycznia 2010 roku.
Każdy, kto przeczyta fragment poniżej, a będzie chciał podzielić się swoim doświadczeniem Pana Boga (według zasad przytoczonych na bocznym pasku bloga), jest zaproszony do wpisania swojego dzielenia w Komentarzach. Wpis może być podpisany w sposób dowolny.

Kto nie ma obecnie potrzeby wypowiedzenia się, jest na spotkaniu tak samo mile widziany. Każdego tutaj obdarzy swoją obecnością Pan Bóg, Matka Najświętsza, nasi Aniołowie Stróżowie...

W miare pojawienia się wypowiedzi uczestników kapłan opiekujący się Grupą dzielenia - ks. Marek Bąk będzie w swoich komentarzach nawiązywał do doświadczeń uczestników, aby wskazać na działanie łaski. Komentarze kapłana mają na celu pomóc nam w pracy nad sobą, ukazać znaczenie postaw wdzięczności, pokory i skruchy.

Zmiana fragmentów do dzielenia planowana jest na 12-13 stycznia. Wtedy rozpocznie się kolejne spotkanie Grupy dzielenia.

Fragment lektury do dzielenia

"...Aby pozostawać dzieckiem w obliczu Boga, nie można zniechęcać się swoimi błędami. często bowiem już byle porażka, byle potknięcie jest dla nas powodem smutku, zwątpienia, zniechęcenia. Dzieje się tak zawsze, gdy zbytnio koncentrujemy się na swoich niedoskonałościach i złu, a mało na dobroci i miłości Boga.

Gdybyś uwierzył, że Bóg jest nieustannie przy tobie, że patrzy na ciebie z miłością również w momencie upadku, starałbyś się powstawać natychmiast.
Nie będzie w tobie jednak takiej postawy - postawy dziecka - dopóki będziesz wierzył tylko we własne siły i będziesz chciał opierać się na własnych zasługach.
Być ewangelicznym dzieckiem
- to opierać się na łasce i miłości Boga;
- to ufać, że Bóg, jeżeli zechce, ukoronuje zwycięstwem wszystkie nasze wysiłki;
- to być cały czas wpatrzonym w Boga i zanurzonym w Jego miłości."

("Zawierzyć się Opatrzności Bożej", Warszawa 2000, s. 146-147)

piątek, 16 października 2009

Witamy na drugim spotkaniu Grupy dzielenia!

W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego! Amen.

Maryjo, dziękujemy Ci za Twoją stałą obecność przy każdym z nas. Przepraszamy za to, że nie umiemy ta obecnością żyć. Brak nam wiary w to, że przynosisz każdego dnia w darze łaskę pragnienia dziecięctwa Bożego. Marnujemy okazje, by próbować zauważać Ciebie, Twoją delikatną miłość i Twoją bezustanna walkę o naszą świętość. Dziękujemy Ci za to, że za nas chwalisz Boga, za to, że ogrzewasz nas ogniem Twojej wiary!

Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą!
Błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus.
Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej.
Amen

Kochani!
To spotkanie będzie trwało przez cały miesiąc, do dnia 16 listopada br.
Każdy, kto przeczyta fragmenty poniżej, a będzie chciał podzielić się swoim doświadczeniem Pana Boga (według zasad przytoczonych na bocznym pasku bloga), jest zaproszony do wpisania swojego dzielenia w Komentarzach. Wpis może być podpisany w sposób dowolny.

Kto nie ma obecnie potrzeby wypowiedzenia się, jest na spotkaniu tak samo mile widziany. Każdego tutaj obdarzy swoją obecnością Pan Bóg, Matka Najświętsza, nasi Aniołowie Stróżowie...

W miare pojawienia się wypowiedzi uczestników kapłan opiekujący się Grupą dzielenia - ks. Marek Bąk będzie w swoich komentarzach nawiązywał do doświadczeń uczestników, aby wskazać na działanie łaski. Komentarze kapłana mają na celu pomóc nam w pracy nad sobą, ukazać znaczenie postaw wdzięczności, pokory i skruchy.

Zmiana fragmentów do dzielenia planowana jest na 16-17 listopada. Wtedy rozpocznie się kolejne spotkanie Grupy dzielenia.

Pierwszy fragment do dzielenia

" Kiedy uznasz swoją słabość, oczekuj z ufnością cudownej interwencji Boga, bowiem bezradność dziecka "zniewala" Go do okazywania miłości.
Samo uznanie własnej nicości, bez wiary w miłość Boga, prowadzi do smutku, zwątpienia, zniechęcenia, a nawet rozpaczy. Bóg nie chce, byś wpatrywał się jedynie w swoje zło. Jego pragnieniem jest, byś widząc własną małość, w Nim złożył całą swoją nadzieję; byś odnalazł nadzieję w Jego miłości i niezgłębionym miłosierdziu. (...)
W Bożą miłość trzeba uwierzyć.

Bóg stale obdarowuje nas niezliczonymi darami, ale grzech pychy sprawia, że my tego nie dostrzegamy.
Stąd tak mało w nas wdzięczności. A to ona - powie św. Teresa - "najbardziej przyciąga łaski Boże". Co więcej, jeżeli nie ma wdzięczności, pojawia się jej przeciwieństwo - niewdzięczność."

(
"Zawierzyć się Opatrzności Bożej", Warszawa 2000, s. 139-141;
do nabycia w księgarni http://www.petlaczasu.pl/b05034414)

Drugi fragment do dzielenia

"Nasze ... życiowe problemy i sprawy tego świata, choć też ważne, są w obliczu wieczności czymś drugorzędnym. Stąd też jeżeli zamiast szukania rozwiązania naszych problemów w Bogu - co przez zawierzenie się Maryi może dokonywać się w komunii życia z Nią - będziemy próbowali rozwiązywać je po ludzku, szukając oparcia w naszym ludzkim wysiłku i w ludzkich kalkulacjach, to będzie to pogrążanie się w "śmieciach".(...)

Świat nie ukierunkowany na to, co jest jego celem i przeznaczeniem, służy okazywaniu wzgardy Bogu. Stąd też jego obecna sytuacja jest dramatyczna. Ludzie żyjący tak, jak gdyby Boga nie było, toną w zamykających ich na Boga "śmieciach", w bagnie doczesności. My zaś, którym Bóg daje łaskę widzenia tej sytuacji w świetle wiary, jesteśmy w ogromnie mierze za to odpowiedzialni. My tylko pozornie pływamy na powierzchni tego bagna. Tak naprawdę to nasza wina może być dużo większa od winy tych, którzy pogrążyli się w tym bagnie, bo oni mogliby być uratowani, gdybyśmy my, żyjąc w komunii z Maryją, żebrali, gdybyśmy przestali zajmować się sobą, gdybyśmy byli szaleni w żebraniu o Boże miłosierdzie dla nas i dla świata."

("Zawierzyć się Maryi", Warszawa 2004, s.91
)

czwartek, 17 września 2009

Witamy na pierwszym spotkaniu Grupy dzielenia!

W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego! Amen.

Maryjo, dziękujemy Ci za to, że dajesz nam umocnienie we współnocie duchowej.
Wielu z nas zawierzyło Tobie własną drogę do Boga. Na tej drodze wytrwamy pod warunkiem, jeśli naszym pokarmem będzie prawda o naszej grzeszności i o Bozym nieskończonym Miłosierdziu.
Jesteś naszą Matką pełną łaski. Twoja modlitwa pomoże nam otworzyć się na działanie Ducha Świętego. W Twoich ramionach nie lękamy się światła prawdy o nas, zawartej w słowach, które będziemy czytać. Dziękujemy już teraz za owoce tego spotkania!

Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą!
Błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus.
Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej.
Amen

Kochani!
To spotkanie będzie trwało przez cały miesiąć, do dnia 16 pażdziernika br.
Każdy, kto przeczyta fragmenty poniżej, a będzie chciał podzielić się swoim doświadczeniem Pana Boga (według zasad przytoczonych na bocznym pasku bloga), jest zaproszony do wpisania swojego dzielenia w Komentarzach. Wpis może być podpisany w sposób dowolny.

Kto nie ma obecnie potrzeby wypowiedzienia się, jest na spotkaniu tak samo mile widziany. Każdego tutaj obdarzy swoją obecnością Pan Bóg, Matka Najświętsza, nasi Aniołowie Stróżowie...

W miare pojawienia się wypowiedzi uczestników kapłan opiekujący się Grupą dzielenia - ks. Marek Bąk będzie w swoich komentarzach nawiązywał do doświadczeń uczestników, aby wskazać na działanie łaski. Komentarze kapłana mają na celu pomóc nam w pracy nad sobą, ukazać znaczenie postaw wdzięczności, pokory i skruchy.

Zmiana fragmentów do dzielenia planowana jest na 16-17 pażdziernika. Wtedy rozpocznie się kolejne spotkanie Grupy dzielenia.

Słowo kapłana

Dzielenie otwiera na zrozumienie słowa Bożego w życiu własnym, daje intensywne światło Woli Bożej dla korekty własnego myślenia i wartościowania.
Prowadzić ma do radykalnego wybierania Pana Boga w wydarzeniach codziennych.
Jest olśnieniem innego myślenia, czyni wspólnikiem zamysłu Bożego.

ks. Marek Bąk, opiekun Grupy dzielenia

Pierwszy fragment do dzielenia

"Być dzieckiem, to uznawać swoja nicość i oczekiwać wszystkiego od Boga.
Bóg w miarę, jak zbliżamy sie do Niego, poddaje nas trudnemu doświadczeniu pogłebiania naszej słabości i bezradności.
Doświadczeniu temu moga być poddane nie tylko nasze siły fizyczne, ale również
- nasz intelekt,
- i nasze zycie wewnętrzne.
Bóg czyni nas słabymi, ponieważ dopiero nasza słabość może stać się prawdziwie naszą mocą.
Chodzi o taką słabość, która umożliwia nam poznanie prawdy o sobie;
która skłania do wyciągania rąk ku Panu;
która przywołuje wszechmoc Boga i Jego potegę;
która przywołuje zwłaszcza potęge Jego miłosierdzia.
Uznawanie nicości winno stopniowo przenikać całą naszą osobowość, aż do najgłębszych jej pokładów. Jest to bardzo ważny i nieodłączny czynnik drogi do świętości.
Sw. Teresa nigdy nie chciała być wielką. Uważała, że temu, kto jest wielki w oczach świata, trudno być autentycznie bezradnym, słabym, małym. A przecież dopiero dostrzeżenie własnej nicości, pozwala nam poznać i doświadczyć, jaka glebia prawdy zawarta jest w słowach Chrystusa: "beze Mnie nic nie możecie uczynić" (J 15,5).

(...) "Błogosławieni ubodzy w duchu" (Mt 5,3)
- bo oni otwierają się na łaskę;
- bo oni otwieraja się na współpracę z Duchem Świętym, Duchem Prawdy (por. J 14, 17), który działa w naszych sercach, byśmy "byli uświęceni w prawdzie" (J 17, 19);
- bo to oni będą napełnieni mądrością, dobrocią i świętością samego Boga.
Rozpoznać, przyjąć i pokochać swoją słabość nie znaczy godzić się na grzech czy go usprawiedliwiać, ale stawać w prawdzie i wyzbywać sie złudzeń. Jest to konieczne, bowiem dopiero, gdy poznasz własną nędzę, zaczniesz odwoływać się do Bożej mocy i miłosierdzia.
A trzeba, by to twoje wołanie do Boga rozbrzmiewało stale."

("Zawierzyć się Opatrzności Bożej", Warszawa 2000, s. 139-141;
do nabycia w księgarni http://www.petlaczasu.pl/b05034414)

Drugi fragment do dzielenia

"Komunia życia z Matką Bożą to nieustanny dialog człowieka z Bogiem przez Maryję - dialog wewnętrznych aktów, słów i wydarzeń, w którym ważna rola przypada człowiekowi, ale jeszcze ważnejsza Bogu.
Człowiek, aby mógł otwierać się coraz pełniej na zbawcza obecność i działanie Chrystusa przez Maryję, musi odkryć bezsens lokowania swojego serca w doczesność - w ludzkie oparcia - i zacząć patrzeć na siebie i świat, w tym również na przemijalność swoją i świata, w świetle wiary. (...)

Człowiek z natury ukierunkowany jest na szukanie poczucia bezpieczeństwa, a tym samym na szukanie oparcia w kimś, a nawet w czymś. Zwykle więc, dopóki nasze życie nie jest ukierunkowane na Boga, gromadzimy coraz to więcej różnorodnych ludzkich oparć, i tak budujemy sobie własny sysytem zabezpieczeń - systemy, dzięki którym czujemy się bardziej ważni i niezależni, a zatem rzeczywiście "zabezpieczeni", ale... przed zdaniem się na Boga.
Stąd też w procesie oczyszczeń naszej komunii życia z Maryją takie nasze oparcia muszą być w coraz większym stopniu burzone; nie po to jednak, by pozbawiać nas poczucia bezpieczeństwa. Bóg chce jedynie, byśmy wyzwalając się z tego, co nas wewnętrznie niszczy, zaczęli szukać innych, autentycznych oparć.
Pokorne uznanie nędzy naszych ludzkich oparć, przyzywające głebię miłosiernej miłości Odkupiciela, prowadzi do komunii życia ewangelicznego żebraka z Maryją."

("Zawierzyć się Maryi", Warszawa 2004, s.83, 88;
do nabycia w ksiegarni
http://www.petlaczasu.pl/maryi/b05034413 )