piątek, 16 października 2009

Pierwszy fragment do dzielenia

" Kiedy uznasz swoją słabość, oczekuj z ufnością cudownej interwencji Boga, bowiem bezradność dziecka "zniewala" Go do okazywania miłości.
Samo uznanie własnej nicości, bez wiary w miłość Boga, prowadzi do smutku, zwątpienia, zniechęcenia, a nawet rozpaczy. Bóg nie chce, byś wpatrywał się jedynie w swoje zło. Jego pragnieniem jest, byś widząc własną małość, w Nim złożył całą swoją nadzieję; byś odnalazł nadzieję w Jego miłości i niezgłębionym miłosierdziu. (...)
W Bożą miłość trzeba uwierzyć.

Bóg stale obdarowuje nas niezliczonymi darami, ale grzech pychy sprawia, że my tego nie dostrzegamy.
Stąd tak mało w nas wdzięczności. A to ona - powie św. Teresa - "najbardziej przyciąga łaski Boże". Co więcej, jeżeli nie ma wdzięczności, pojawia się jej przeciwieństwo - niewdzięczność."

(
"Zawierzyć się Opatrzności Bożej", Warszawa 2000, s. 139-141;
do nabycia w księgarni http://www.petlaczasu.pl/b05034414)

1 komentarz:

  1. W niedzielę P Jezus pokazał mi, że przeżywając Eucharystię bez skruchy marnuję Jego dary i dokonuje się wiele zła.
    Tak się złożyło,że rano byłam na Mszy św.za moją zmarłą Mamusię,w południe miałam jechać na 2gą Mszę z chorym Tatusiem a popołudnie chciałam spędzić z rodziną na moim imieninowym przyjęciu.Wszystko pięknie sobie zaplanowałam,tylko bez pytania co P Bóg na to.Zadowolona z siebie schodziłam z Tatą ze schodów.Nagle stracił równowagę i runął w dół raniąc sobie głowę i łamiąc obojczyk.Resztę dnia spędziłam z nim w szpitalu.Myślałam o tym co się stało.Zobaczyłam,że to P Jezus leżał tam na klatce sch.zalany krwią.Po raz kolejny upadł przede mną w czasie Eucharystji na którą miałam iść...Przez brak skruchy,wdzięczności zrozumienia co mi daje...Nie mógł po raz kolejny wejść w obojętne,jakby niepotrzebujące serce...dał mi znak jak bardzo JEST tu i teraz...gotowy na wszystko...na następny upadek...Już 2krotnie kiedyś upadł przede mną kiedy Go przyjmowałam w Komunii.
    Teraz Tatuś cierpi.Jezu miej litość nade mną grzesznikiem.Dziękuję Ci, że tak pragniesz abym poznała i przyjęła twoją Miłość,aby Eucharystia
    była centrum mojego dnia.Maryjo,Twoja wdzięczność za mnie we mnie przyzywa łaski Boże.
    jk

    OdpowiedzUsuń